Przełom Hornadu w Słowackim Raju to jedno z dwóch najpopularniejszych miejsc tego niesamowitego terenu, w którym wycieczki wąwozami zapadają w pamięć na lata. Polecam Ci zrobić tutaj pętlę przez wąwóz Kláštorská roklina, skok adrenaliny gwarantowany – są tutaj półki na skałach ulokowane wysoko nad wodą, wąskie ścieżki krawędzią urwiska, chwiejący się most wiszący i wysokie drabiny. To jak? Przekonałam Cię, że to świetny plan na górską wycieczkę?

Słowacki Raj to świetne miejsce na wycieczkę na Słowację, ale tylko wtedy, gdy nie boisz się wysokości, chodzenie na skraju urwiska nie jest dla Ciebie problemem, a wspinanie po drabinach nie sprawia Ci trudności. Jest tutaj wiele szlaków, które zapewniają właśnie takie atrakcje, poprowadzone są malowniczymi wąwozami, przez które spływają wodospady – niestety tym razem byłam tutaj w sezonie suszy, lecz jako dziecko miałam okazję obejrzeć Przełom Hornadu i wąwóz Kláštorská roklina w dniu po burzy, która sprawiała, że nocą na campingu Podlesok było jak za dnia. Jednak pora sucha ma także swoje plusy, buty nie przemakają w strumieniu, a wszelkie metalowe pomoce na drodze nie są śliskie, co ułatwia wędrówkę.
O czym przeczytasz we wpisie:
- Pętla przez Przełom Hornadu i wąwóz Kláštorská roklina
- Przełom Hornadu
- Przełom Hornadu – najtrudniejsze miejsce na szlaku
- Most Lanová lávka
- Kláštorská roklina – Wąwóz Klasztorny
- Największe skupisko wodospadów w Słowackim Raju
- Jaskinia w Wąwozie Klasztornym w Słowackim Raju
- Kláštorisko, czyli Klasztorzysko w Słowackim Raju
- Symboliczny cmentarz
- Powrót z Klasztorzyska na camping Podlesok
- Jak zgubić pieniądze na szlaku?
- Camping Podlesok – baza wypadowa w Słowackim Raju
- Słowacki Raj Przełom Hornadu i Kláštorská roklina z Podlesoka – parking, camping, informacje praktyczne
Pętla przez Przełom Hornadu i wąwóz Kláštorská roklina
Słowacki Raj jest tak poprzecinany szlakami, że można tutaj planować pętle, lecz dodam od razu, że często jest to wymuszane przez jednokierunkowe szlaki w wąwozach, którymi możesz wspiąć się do góry, lecz nie możesz wrócić. Jeśli chcesz przeżyć przygodę, lecz nie wiesz, czy Słowacki Raj jest na pewno dla Ciebie, to wybierz się na wycieczkę Przełomem Hornadu, gdzie szlak jest dwukierunkowy, więc gdy trasa zacznie Cię przerażać, to możesz wrócić do punktu startu. Jednak dużo fajniej jest przejść wąwóz Kláštorská roklina, dojść aż do ruin klasztoru i zrobić pętlę – kilka słów o niej i zdjęcia znajdziesz poniżej.
Trasa: Start camping Podlesok (lub parking Podlesok, wtedy na początek szlak czerwony) – szlak niebieski doliną Hornadu – przy moście Lanová lávka szlak zielony przez wąwóz Kláštorská roklina – Chata Kláštorisko – zielony szlak do skrzyżowania szlaków Pod Kláštoriskom – żółty szlak do skrzyżowania szlaków Nad Podleskom – w dół czerwony szlak, można także podążyć spokojnie schodzącą w dół drogą bitą.
Odległość: 11 km. Czas przejścia według mapy: 3 h 50 min. Mój czas przejścia to 5 h 14 min z postojami, oglądaniem ruin klasztoru, symbolicznego cmentarza, odpoczynkiem przy Chacie Kláštorisko i oczywiście filmowaniem i fotografowaniem trasy.


Przełom Hornadu
Poprowadzony przez Przełom Hornadu w Słowackim Raju szlak niebieski łączy Hrabušice i Smižany, ma około 15 km, lecz ja pokażę Ci jedynie odcinek o długości ok. 4,6 km, pokonanie go powinno zająć ok. 1,5 h, o ile nie będziesz zbyt często zatrzymywać się na selfiaczki i nie będzie tłumów na szlaku – ja aby uniknąć zatorów i upału wyszłam na szlak o godz. 6:30 rano i polecam tę porę, było spokojnie i można było delektować się wycieczką. Szlak przebiega brzegiem Hornadu, w wielu miejscach są ułatwienia w postaci kładek, pomostów, mostów, schodków w postaci klamr, drewnianych schodów, są tu też łańcuchy. Ścieżka jest wąska, niekiedy wyprowadzona dość wysoko ponad rzekę. Jeżeli masz lęk wysokości, nie polecam tego miejsca, na plus tutaj jest to, że zawsze możesz się cofnąć do punktu startu, gdyż szlak jest dwukierunkowy.














Przełom Hornadu – najtrudniejsze miejsce na szlaku
Podobno największą atrakcją Przełomu Hornadu na odcinku między przysiółkiem wsi Hrabušice, Podlesok, a Lanovą lávką, jest przejście pod Zeleną horą, które uważane jest za najtrudniejsze na szlaku – to miejsce niemal zakończyło moim rodzicom wycieczkę do Słowackiego Raju, gdy miałam jakoś 10-12 lat na karku, gdyż zaparłam się tam, że nie idę dalej, lecz ludzie na szlaku przekonali mnie, że nie jest tak źle, kłamali! Po przejściu opisywanej przeze mnie tutaj trasy powiedziałam, że nigdy więcej moje stopy w Słowackim Raju nie staną, lecz czas leczy rany i sprawdziłam po latach, czy naprawdę ten Słowacki Raj taki straszny.
Przechodzę do sedna, dlaczego jest to najtrudniejsze miejsce na szlaku przez Przełom Hornadu? Przymocowane są tutaj do skały metalowe stopnie tzw. stupaczki, kilka metrów nad wodą, do tego w jednym miejscu trzeba się nieco odchylić od ściany, aby przejść dalej. Obecnie przy ścianie przeciągnięta jest linka asekuracyjna, więc istnieje możliwość asekuracji i wpięcia się tutaj karabinkiem uprzęży, dawniej był tutaj poprowadzony łańcuch.
A teraz na pocieszenie dodam, że według mnie nie jest to najtrudniejsze miejsce na szlaku w Przełomie Hornadu, jest to po prostu pierwsze ciężkie do przejścia miejsce na trasie. Na dalszym odcinku pojawiają się kolejne półki (tzw. stupačky), które również zamontowano wysoko ponad wodą, jednak nie robią już takiego wow, gdy pokona się dłuższy odcinek trasy i nieco uodporni na przeszkody – każda kolejna wydaje się prostsza do przejścia i nawet potrafi sprawić frajdę takiemu cykorowi jak ja.


Most Lanová lávka
Po pokonaniu Przełomu Hornadu, przy moście Lanová lávka czas skręcić w prawo na szlak zielony poprowadzony przez wąwóz Kláštorská roklina – to tutaj znajdziesz wysokie drabiny i jaskinię, lecz jeżeli masz już dość atrakcji, to możesz wybrać szlak żółty, który również doprowadza do Chaty Kláštorisko. Jednak wcześniej polecam spacer po moście Lanová lávka, bardzo ciekawe doświadczenie, gdyż zbudowana wysoko nad Hornadem metalowa kładka chwieje się i wydaje odgłosy. Na moście w jednym momencie może przebywać maksymalnie 5 osób. Warto odważyć się i wejść na tę ciekawą konstrukcję, z której można zobaczyć, jak głęboko Hornad wbił się pomiędzy skały.


Kláštorská roklina – Wąwóz Klasztorny
Pisząc o miejscach za granicą, które mają swoją rodzimą nazwę, wydaje mi się, że łatwiej używać tej lokalnej, gdyż pozwala odnaleźć się na mapie. Po słowacku słowo roklina oznacza wąwóz, więc Kláštorská roklina to po polsku Wąwóz Klasztorny. Miejsce to jest chyba jednym z prostszych do przejścia wąwozów Słowackiego Raju, nie ma tutaj poważniejszych przeszkód do pokonania, są jedynie 4 drabiny poprowadzone na wysokie półki skalne wodospadów. Niestety na moich zdjęciach nie zobaczysz pełni uroku wodnych kaskad, gdyż wybrałam się na wędrówkę w największe upały i suszę, lecz i tak było warto się tutaj udać i przeżyć przygodę, no może nie do końca, bo gdzieś po drodze zgubiłam 25 euro, ale o tym później.
Kláštorská roklina w Słowackim Raju ma długość 1,5 km, czas przejścia od wiszącego mostu do Klasztorzyska (Kláštorisko) obliczony jest na ok. 1 h. Udostępniono go dla turystów w 1960 roku, szlak poprowadzony jest głównie dnem koryta potoku, który w kilku miejscach opada z wysokich progów, tworząc wodospady, jest tu ich aż 7 i trzeba je pokonać, aby pójść dalej w głąb wąwozu, w tym celu umocowano na szlaku drabiny. Na trasie podobnie jak w Przełomie Hornadu są zamocowane stupačky, czyli metalowe stopnie, metalowe pomosty, drewniane jakby drabiny ułatwiające przejście „suchą stopą” ponad potokiem i oczywiście łańcuchy.











Największe skupisko wodospadów w Słowackim Raju
Wodospady w wąwozie Kláštorská roklina pięknie prezentują się w czasie, gdy spływa nimi dużo wody, niestety podczas mojej wycieczki w lipcu 2025 roku panowała susza, więc na zdjęciach nie widać ich potencjału. Jest tutaj aż 7 wodospadów, w żadnym innym miejscu w Słowackim Raju nie znajdziesz ich aż tylu, do tego na tak krótkim odcinku, dlatego warto wybrać się tutaj.
- Vodopád Objaviteľov (Wodospad Odkrywców) o wysokości 11,5 m,
- Strakov vodopád (Wodospad Antona Straka) o wysokości 13 m,
- Dúchový vodopád (Wodospad Tęczowy) o wysokości 8,5 m,
- Kaskady G. Nedobrého o wysokości 3 m,
- Malý vodopád (Mały Wodospad) o wysokości 3 m,
- Machový vodopád (Omszały Wodospad) o wysokości 6 m,
- Kartuziansky vodopád (Wodospad Kartuzjanów) o wysokości 4 m.
Jaskinia w Wąwozie Klasztornym w Słowackim Raju
Kilka kroków od wejścia do wąwozu Kláštorská roklina można wypatrzeć na drzewie oznaczenie kierujące w lewo do jaskini Białej (Biela jaskyňa) w Słowackim Raju, która znajduje się kilka metrów ponad dnem wąwozu. Od 2013 roku jest ona udostępniona dla zwiedzających, podejście jest strome, a w jego górnej części umocowany jest łańcuch. Jest to niewielka jaskinia z dużym otworem wejściowym i okrągłym okienkiem nad nim. Miejsce raczej dla koneserów niczego, lecz mi się podobało, przypominała mi jaskinie krasowe, z Góry Zborów i z Węgier.



Kláštorisko, czyli Klasztorzysko w Słowackim Raju
Po pokonaniu Wąwozu Klasztornego skały się kończą, jest to nieco zaskakujący widok, gdyż wychodzi się na rozległy płaskowyż, na którym jest polana z ruinami i licznymi zabudowaniami, przy których przebiegają bite drogi i co jakiś czas przejeżdżają po nich samochody. Ruiny to pozostałości klasztoru kartuzów, który zbudowany został tutaj na początku XIV wieku, a w połowie XVI wieku zburzony. Jednak ślady bytności ludzi w tym miejscu są dużo wcześniejsze, człowiek był tutaj już w epoce brązu.
Miejsce to stało się sercem Słowackiego Raju, już w 1914 roku był tutaj pierwszy mały schron turystyczny, zniszczony w czasie I wojny światowej. W 1922 roku zbudowano pierwsze schronisko tzw. schronisko Béli Hajtsa, pan ten wymyślił nazwę Słowacki Raj. W 1929 roku oddano do użytku nowe schronisko, niestety po ostrzale niemieckim w 1944 roku spłonęło, lecz odbudowano je i dzisiaj można tutaj coś zjeść i odpocząć – jest tu automat do Kofoli, czynny 24/7.




Symboliczny cmentarz
Jako fanka turystyki funeralnej zachwyciłam się wyjątkowym miejscem na płaskowyżu, jest tutaj ulokowany Symboliczny Cmentarz w Słowackim Raju. Na Słowacji takie miejsca pamięci znajdują się podobno w niemal każdym paśmie górskim, polecam obejrzeć w Tatrach Tatrzański Cmentarz Symboliczny pod Osterwą, piękne miejsce.
Symboliczny Cmentarz w Słowackim Raju otwarty został w 2011 roku, ma formę galerii rzeźb, które wykonali różni artyści. Moją uwagę przykuł tutaj pomnik ze śmigłem, jako że od pewnego czasu ciekawią mnie miejsca katastrof lotniczych – upamiętnia on katastrofę helikoptera ratowniczego z 2015 roku w przełomie Hornadu, zginęli w niej dwaj piloci i dwaj ratownicy górscy. Cmentarz znajdziesz przy fragmencie ruin klasztoru, powyżej drogi, którą poprowadzono żółty i zielony szlak. Od tej strony wkracza się na jego teren jakby bramą złożoną z dwóch słupów, na lewym znajdziesz nazwiska osób, które zginęły w Słowackim Raju, są przy nich podane nazwy wąwozów i rok śmierci. Przypomina ona o tym, że te półki, stupaczki i drabiny, które pokonało się chwilę wcześniej, wymagają skupienia i każdy krok i chwyt powinny być uważne.



Powrót z Klasztorzyska na camping Podlesok
Pętlę z campingu Podlesok przez Przełom Hornadu i Klasztorny Wąwóz można zrealizować na kilka sposobów. Najczęściej na zejście wybierany jest szlak zielony, który pod koniec łączy się z początkiem trasy do Przełomu Hornadu, po czym należy wrócić znanym już szlakiem niebieskim - jest to najkrótsza opcja, 4,4 km, 1 h 14 min.
Można także zejść szlakiem czerwonym, jest to nieco dłuższa trasa 5,6 km, 1 h 46 min.
Jeżeli dotychczasowy szlak nie zapewnił Ci wystarczająco dużo wrażeń, to możesz przejść ferratę Malý Kyseľ (potrzebne kaski i uprzęże), następnie żółtym szlakiem zejść do czerwonego i dalej do campingu. Do przejścia jest 8,7 km, 2 h 52 min.
Ja jednak proponuję zakończyć pętlę momentem z ładnym widokiem na Tatry, w opcji niewiele dłuższej niż ta najkrótsza. Zielony szlak do skrzyżowania szlaków Pod Kláštoriskom – żółty szlak do skrzyżowania szlaków Nad Podleskom – w dół czerwony szlak, można także podążyć spokojnie schodzącą w dół drogą bitą. Do przejścia tutaj jest 5,1 km, 1 h 25 min.
Jest jeszcze jedna opcja powrotu. Pod schroniskiem można wypożyczyć rower i zjechać nim na sam dół, do punktu startu.








Jak zgubić pieniądze na szlaku?
Wyżej wspomniałam, że udało mi się zgubić na szlaku 25 euro i wcześniej nie rozumiałam, jak ludzie mogą zgubić na szlaku pieniądze, bo zdarzało mi się znajdować batoniki, cukierki i kasę. No to już wyjaśniam – w moim przypadku zawiniła bezmyślność. Ze względu na upały i powrót do bazy w ostrym słońcu, zabrałam ze sobą czapeczkę i przypięłam do sznureczka przy suwaku zamka kieszonki plecaka, mój błąd polegał na tym, że kieszonka, do której wsadzam gotówkę na wszelki wypadek, ma pionowo wszyty zamek, więc ciężar nakrycia głowy pociągnął suwak w dół i otwarł schowek. Szczęście w nieszczęściu, że nie wypadła zapasowa bateria do GoPro, bo nie da się już kupić oryginalnej do mojego modelu.
Camping Podlesok – baza wypadowa w Słowackim Raju
Najlepszą bazą wypadową w południową część Słowackiego Raju jest camping Podlesok w miejscowości Hrabušice, są tutaj domki i duże place do rozstawienia się namiotem lub kamperem. Minusem jest niewielka ilość skrzynek prądowych, które zlokalizowane są na górnej części campingu, więc w czasie mojego pobytu nie było możliwości podłączenia się do prądu, ani zbytnio ustawienia w jego strefie, gdyby zwolniło się jakieś gniazdo. Dodatkowo prąd w kuchni jest płatny, trzeba wykupić żeton (1 euro w 2025 roku), który uruchamia 3 kontakty i kuchenkę na 30 minut. Polecam zabrać ze sobą powerbank o dużej pojemności. Prysznice również są płatne, w 2025 roku 1 euro, aby włączyć wodę na kilka minut. Na terenie są dwa budynki sanitariatów, których wygląd chyba nie zmienił się od 30 lat, lecz jest czysto, nawet jest mydło przy umywalce.
Czas na plusy, bo te również tutaj są – po pierwsze: lokalizacja! Camping Podlesok położony jest przy wejściu na dwa najpopularniejsze szlaki Słowackiego Raju: przełomem Hornadu i wąwozem Suchá Belá, do tego dochodzą szlaki, dzięki którym można zrobić pętlę i wrócić do bazy albo w drugą stronę, pójść nimi na ferraty Kyseľ. Kolejnym plusem jest cena noclegu, w której zawarty jest wstęp do Słowackiego Raju. W 2025 roku za 2 osoby dorosłe i busa, za 1 noc zapłaciłam 18 euro, otrzymałam 2 bilety wstępu do Słowackiego Raju (w 2025 roku bilety kosztowały 3 euro za osobę lub 4 euro w przypadku wąwozu Suchá Belá). Doba campingowa kończy się o godzinie 16:00, więc spokojnie można pójść na szlak, zrobić pętlę, wrócić i pojechać dalej, jeśli nie planuje się dłuższego pobytu w regionie.
Co jeszcze? Są tu punkty gastronomiczne i sklep spożywczy, niedaleko jest przystanek autobusowy, z którego można podjechać do wąwozów Roklina Piecky lub Veľký Sokol, a z nich powrócić szlakami pieszymi na camping Podlesok. Całkiem fajna opcja, jeżeli lubisz długie wędrówki i chcesz spędzić dzień w górskim krajobrazie.


Słowacki Raj Przełom Hornadu i Kláštorská roklina z Podlesoka – parking, camping, informacje praktyczne
- Słowacki Raj położony jest na terenie parku narodowego, obowiązują tutaj podobne zasady jak w parkach narodowych w Polsce. Nie wolno tutaj śmiecić, zrywać roślin, zachowywać się głośno itd.
- Wstęp do Słowackiego Raju jest płatny, jeżeli nocujesz na campingu Podlesok, to otrzymasz bilety wstępu w cenie noclegu. W 2025 roku bilet normalny do dolin kosztował 3 euro, a do Suchej Beli 4 euro (tylko do tego wąwozu wstęp jest droższy). Aktualne ceny można sprawdzić tutaj: Opłaty za wstęp do Słowackiego Raju.
- Warto kupić ubezpieczenie turystyczne, można to zrobić przed wyjazdem na Słowację albo na miejscu w Podlesoku. W wąwozach Słowackiego Raju zginęło sporo osób, ich nazwiska tworzą dość długą listę na tablicy na Symbolicznym Cmentarzu w Słowackim Raju.
- Szlak Przełomem Hornadu zaczyna się w przysiółku Podlesok we wsi Hrabušice, są tutaj duże parkingi całodzienne: 48.966121, 20.386055
- Przenocować można na campingu Podlesok, doba campingowa kończy się o godz. 16:00, więc można spokojnie do tego czasu obejść pętlę szlakiem jednokierunkowym przez dolinę i wrócić.
- Na szlak najlepiej wyruszyć jak najwcześniej, wtedy jest mniej ludzi w wąwozach.
- Do Słowackiego Raju można wchodzić z psem, lecz w wąwozach są drabiny, półki, klamry, więc jeżeli chcesz zabrać ze sobą czterołapa, to najpierw sprawdź, jak przebiega szlak i czy nie ma na nim utrudnień. Szlaki jednokierunkowe omijaj. Więcej informacji o zasadach w Słowackim Raju znajdziesz na stronie: Regulamin zwiedzania Słowackiego Raju.
Wąwóz Klasztorny (Kláštorská roklina) wejście – współrzędne GPS: 48.952789, 20.422908