Pałac w Pilicy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Zobacz unikatowe fortyfikacje obronne dawnego zamku

Pałac w Pilicy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Zobacz unikatowe fortyfikacje obronne dawnego zamku

Pałac w Pilicy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej to obiekt wyjątkowy, gdyż są tutaj fortyfikacje obronne, to tzw. palazzo in fortezza, założenie jest ciekawe, mimo że dzisiaj bastiony są mocno nadgryzione przez czas. Zabudowania otacza duży zabytkowy park z licznymi pomnikami przyrody, to jedno z miejsc jury, które koniecznie trzeba zobaczyć.


Historia Pilicy sięga XIV wieku, gdy była ona własnością rodu Toporczyków, właścicieli zamku Pilcza w Smoleniu, oddalonego od tej miejscowości o około 3,5 km w linii prostej. Jednak dopiero kolejni właściciele wybudowali tutaj dwór, po tym, jak około 1570 roku miasto zakupił biskup krakowski Filip Padniewski herbu Nowina i przekazał je swojemu bratankowi Wojciechowi Padniewskiemu, kasztelanowi oświęcimskiemu. Z czasem dwór przekształcono na pałac, a wokół terenu usypano wały, które obudowano murem, fragmenty fortyfikacji można tutaj podziwiać do dziś. Powstał tutaj duży park, a z pałacowych tarasów można było podziwiać zamki w Smoleniu i w Ogrodzieńcu – w historycznych wspomnieniach miejsce to zachwycało odwiedzających.

Zwiedzanie pałacu w Pilicy

Pałac w Pilicy nie jest udostępniony do zwiedzania, lecz można go obejrzeć z zewnątrz na własną odpowiedzialność, przy wejściu do parku umieszczona jest tablica, że jest to teren prywatny i jest zakaz zwiedzania, lecz krótka lektura opinii Google podpowiada, że jest zgoda na wchodzenie na teren. Podobno tablice zakazu są tu umieszczone ze względu na zły stan parku, w którym drzewa są zaniedbane i łamiące się konary mogą komuś zrobić krzywdę, w razie, gdyby spadły. Zwiedzałam to miejsce w różnych latach i jego wygląd za bardzo się nie zmienia na lepsze, lecz jeśli uruchomi się nieco fantazję i wyobrazi, jak musiało być tu pięknie w czasach świetności, wtedy zwiedzanie terenu zamku w Pilicy staje się ciekawsze.

Najłatwiej podejść pod pałac od strony drogi krajowej nr 794 od strony Wolbromia, gdyby nie skręcała ona przy stawach w prawo, w stronę centrum Pilicy, to można byłoby dojechać nią pod bramę parku, która znajduje się przy ul. Zamkowej. To tędy, pomiędzy bliźniaczymi kordegardami wchodzi się na aleję prowadzącą do pałacu. Po niecałych 200 metrach droga się rozwidla na dwie aleje ułożone w stosunku do siebie równolegle, doprowadzają one pod dawne oficyny, a w końcu pod pałac, przed którym stoi fontanna z rzeźbami sów autorstwa Bolesława Chromego. Wejścia do rezydencji strzegą dwa sfinksy.

Warto podejść na tyły pałacu, gdzie można podziwiać fragmenty fortyfikacji, za każdym razem robią na mnie wrażenie, mimo że są zarośnięte i nieco zrujnowane. W ramach obwałowań jest kopiec poświęcony powstańcom styczniowym.









Dwór Padniewskich w Pilicy

Na początku XVII wieku Wojciech Padniewski rozpoczął budowę pałacu w stylu późnego renesansu włoskiego. Dwór Padniewskich w Pilicy składał się z dwóch ułożonych do siebie równolegle budynków, które połączone ze sobą były dwoma murami, w ten sposób utworzony został między nimi dziedziniec. Po śmierci Wojciecha w 1605 roku budowę rezydencji kontynuował jego syn Stanisław, rodzina przeniosła się ze Smolenia do nowego, chociaż nieukończonego majątku. Bardzo szybko po Wojciechu, bo już w 1611 roku zmarł bezdzietnie Stanisław, co zapoczątkowało spory rodzinne o przejęcie majątku. W końcu w 1613 roku dobra zakupił Jerzy Zbaraski, późniejszy starosta krakowski i to on rozpoczął historię miejsca jako tzw. palazzo in fortezza.

Zamek Jerzego Zbaraskiego w Pilicy

Od pierwszego razu, gdy zwiedzałam Pilicę, zafascynowana tutaj jestem fortyfikacjami, które można obejrzeć przy pałacu, to właśnie Jerzy Zbaraski jest ich pomysłodawcą. Około 1620 roku Jerzy dokonał przebudowy pałacu w Pilicy, podczas której dziedziniec przykrył dachem i stworzył w ten sposób coś na kształt włoskiej willi. Ponadto podczas tej przebudowy wydłużone zostały dwa równolegle stojące do siebie budynki Padniewskich, zbudowana została loggia o 13 arkadach, sala pod dachem była trzynawowa, wsparta na dwóch rzędach kolumn, podobno było to rozwiązanie unikatowe, które można było w owym czasie zobaczyć tylko we Włoszech. Rozpoczęto prace nad czworoboczną, prostokątną twierdzą z sześcioma bastionami połączonymi murami kurtynowymi, do tego zaprojektowana została fosa o szerokości dochodzącej do 20 metrów, do której podobno doprowadzano wodę rurociągiem z oddalonego o ok. 10 km Podzamcza, lecz czy kiedykolwiek została napełniona? Nie wiadomo. W nowy system obronny włączono stare umocnienia z czasu Padniewskich. Fortyfikacje nie zostały ukończone do czasu śmierci Jerzego Zbaraskiego w 1631 roku, lecz kolejni właściciele udoskonalali je zarówno pod względem taktyki wojennej, jak i z czysto estetycznych pobudek.

Fortyfikacje zamku w Pilicy

Zachowane do dzisiaj fortyfikacje zamku w Pilicy zaczęto budować, gdy właścicielem majątku był Jerzy Zbaraski, lecz dopiero kolejny pan na włościach dokończył umocnienia. Dobra pilickie po Zbaraskim odziedziczył Konstanty Wiśniowiecki, to jego córka w 1636 roku wniosła zamek w posagu senatorowi i wojewodzie mazowieckiemu Stanisławowi Warszyckiemu z Dankowa, który zamienił pałac w renesansową rezydencję z 40. komnatami. Pan ten prawdopodobnie między 1640 a 1650 rokiem dokończył budowę wałów, bastionów z kazamatami, przebudował rejon bramy, do której wchodziło się przez rawelin z mostem zwodzonym. Pod wałami pociągnięto podziemne korytarze. Czy ten nowoczesny typ twierdzy miał przełożenie na obronność zamku w Pilicy? Chyba nie, gdyż w listopadzie 1655 roku podczas potopu szwedzkiego zamek w Pilicy został zajęty przez oddział szwedzki, a w lutym 1656 roku odzyskany przez Stanisława Warszyckiego. W 1705 roku zamek ponownie zajęły wojska szwedzkie podczas III wojny północnej.

W późniejszym czasie fortyfikacje częściowo zburzono, także modyfikowano, na przykład dodano ceglaną okładzinę murów. Także zmieniano położenie bram wjazdowych na teren założenia pałacowego. Dzisiaj mury i wały są w różnym stanie, fragmenty zachowały całkiem niezły wygląd, jednak zarośnięte i skryte za pałacem nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia, lecz jeśli spojrzy się na archiwalne zdjęcia, to zachwyt murowany!


Legenda o bastionie w Pilicy

Z fortyfikacjami w Pilicy związana jest legenda. Umieszczone w bastionach kazamaty prawdopodobnie były składem materiałów wybuchowych, połączone były ze sobą podziemnymi korytarzami z tajnymi przejściami, podobno w jednym z bastionów znajdowała się kaplica, w której zamurowano żywcem pewną dziewoję. Dziewczyna zmuszana była do ślubu z mężczyzną, którego nie kochała, nie chciała się na to zgodzić. Podobno duch nieszczęśniczki pojawia się raz do roku i wędruje po fortyfikacjach, nie wiem, kiedy się to wydarza, więc zachowaj czujność zwiedzając to miejsce!

Pałac w Pilicy

Kolejny rozdział w wyglądzie majątku w Pilicy rozpoczął się wraz z kupnem zamku przez Marię z Wesslów Sobieską w 1731 roku. W wyniku przebudowy pałac zyskał od południa barokowy taras, zbudowała także dwie oficyny połączone z pałacem murem. Niestety zmiany nie oszczędziły fortyfikacji, Maria Wessel zleciła zburzenie dwóch bastionów od południa i kurtyny od strony miasta, co otwarło widok i umożliwiło powiększenie parku. Przebudowę kontynuował jej bratanek Teodor Wessel, podskarbi wielki koronny, którego pieniądze się nie trzymały, wydawał więcej niż zarabiał i zadłużył majątek, lecz miał chłop rozmach, założył tu 10-hektarowy ogród i park w stylu francuskim z małą architekturą ogrodową.

Kolejne stulecie nie było łaskawe dla pilickiego majątku, nastąpiły wielokrotne zmiany właścicieli, a pałac w Pilicy zaczął popadać w ruinę, aż w 1846 roku zawalił się dach. Dopiero zakup dóbr przez Christiana Augusta Moesa w 1851 roku odmienił los rezydencji, nastąpił remont i przebudowa pałacu, od wschodu Moes założył ogród w stylu angielskim na miejscu splantowanych fortyfikacji. Powstał czteroskrzydłowy budynek z dziedzińcem pośrodku. Przebudowane zostało wnętrze, Wielka Sień została podzielona, na osi sieni zbudowano główną klatkę schodową. W skrzydle wschodnim dodano nowe piony komunikacyjne. Zewnętrze straciło dekoracyjne elementy, pojawiły się nawet w opisie miejsca stwierdzenia, że pałac w Pilicy został oszpecony i od kamienic we Wrocławiu odróżniają go jedynie ogród i fortyfikacje. Jednak wnętrze z lustrzaną salą balową z wielkimi oknami, piękną posadzką i wyjściem na taras widokowy zachwycało gości. Moes był również właścicielem pobliskiego pałacu w Wierbce, którego ruiny można podziwiać do dzisiaj.

 Więcej o pałacu w Wierbce możesz przeczytać tutaj: Spalony pałac w Wierbce i zabytkowa fabryka na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Kolejna przebudowa palazzo in fortezza w Pilicy

Kolejny właściciel pałacu w Pilicy, Leon Epstein, który kupił majątek w 1874 roku, przeprowadził kolejny remont, ten przyniósł znaczne zmiany. Pałac przebudowano w stylu neorenesansowym, na surową elewację nałożono dekoracje, w miejscu oficyn postawiono dwie oranżerie, przebudowano prawą kordegardę, lewą wyburzono. Epstein wprowadził również zmiany w fortyfikacjach, zbudował w wale nową romantyczną bramę z pozornymi strzelnicami, na okładzinie kamiennej pojawiło się lico ceglane, dodano wieżyczki w narożach i arkadowy fryz w zwieńczeniu murów, czyli dekoracyjny element w formie małych łuczków. Od północy zbudowana została nowa brama.

W 1882 roku majątek kupił Zygmunt Frumkin z Grodna, w 1884 roku majątek nabył Karol Brzozowski z Brzozówki na Podolu, a w 1894 roku pałac w Pilicy kupił Zdzisław Puchała – to za jego czasów pojawiły się herby Puchała i Rawicz na frontonie, można je tutaj podziwiać do dzisiaj, mimo złego stanu budynku, na szczęście nie spadły.

Pałac w Pilicy po wojnach

Po śmierci Zdzisława Puchały właścicielką pałacu została jego żona Pelagia z Dziewulskich herbu Rawicz, która sprzedała go wraz z okolicznym majątkiem Kazimierzowi Arkuszewskiemu – jego rodzina dopiero w 1945 roku została pozbawiona praw do majątku. Podczas panowania Arkuszewskich dodana została do ogrodu fontanna, którą możesz zobaczyć przed tarasem, kiedyś zdobił ją słoń, dzisiaj zobaczysz tu urocze figury sów. Nie doszło w tych latach do większych zmian w bryle pałacu, jedynie nadano mu klasycystyczny styl, jedną z oranżerii zmieniono w wozownię, w parku zrobiono kort tenisowy.

W czasie I wojny światowej park został poryty okopami, ucierpiał także pałac w Pilicy, w niejednym pomieszczeniu widoczne były ślady po pociskach rosyjskiego ostrzału, do sali balowej wpadł szrapnel i zniszczył jej wystrój, ostatecznie budynek zajęły wojska austriackie.

W czasie II wojny światowej, w latach 1942-1944 stacjonował tutaj pluton zmotoryzowanej żandarmerii niemieckiej, mury fortyfikacji zamku stały się świadkiem okrutnych wydarzeń – rozstrzelano tutaj ok. 80 Polaków i ok. 70 Żydów. W 1945 roku w pomieszczeniach pałacu Armia Czerwona ulokowała swój szpital polowy, meble i biblioteka zostały zniszczone. Po wojnie w pałacu mieścił się dom dziecka i szkoła, później zakład poprawczy. W 1989 roku zespół pałacowy kupiła Barbara Piasecka-Johnson, wyremontowana została jedna z oficyn, stara kordegarda i dostawiono przy bramie bliźniaczy budynek. Jednak dalsze prace nie nastąpiły, ponieważ spadkobiercy Arkuszewskiego podważyli sprzedaż zamku i zgłosili swoje roszczenia do majątku, który został im bezprawnie odebrany, sprawa własności dóbr chyba toczy się do dzisiaj i dalsze losy nieruchomości nie wyglądają różowo.

Ogrody i park przypałacowy w Pilicy

Stworzony w XVIII wieku park przypałacowy w Pilicy pełen jest starych, pomnikowych drzew, przez które przy wejściu pojawiła się kiedyś tablica zakazująca spacerów po parku w czasie wiatru – nieprzycinane stare drzewa nie są zbyt bezpieczne w takich warunkach. Park wpisany jest do rejestru zabytków.

Początkowo teren przypałacowy zamykał się w ramach fortyfikacji. Po lewej stronie pałacu był ogród warzywny, za pałacem i z prawej strony teren gospodarczy, przed pałacem znajdowały się ogrody ozdobne. Po wyburzeniu umocnień od frontu pojawił się park, a ogród po lewej stronie głównej alei przekształcony został w ogród włoski. Zmiany następowały wraz z kolejnymi właścicielami, zapisali się w nich głównie Padniewscy, Zbaraski, Maria Wessel, Leon Epstein i Arkuszewscy, którzy dodali przed tarasem fontannę z figurą słonia (dzisiaj na miejscu słonia są sowy autorstwa Bolesława Chromego). Zachowała się aleja lipowa, starodrzew, w południowo-zachodniej części parku można znaleźć figurę z Matki Boskiej, niegdyś była nad nią rotunda, niestety po II wojnie światowej rozebrano ją.


Cmentarz żołnierzy radzieckich w parku w Pilicy

W czasie II wojny światowej podczas zdobywania Pilicy zginęło 82 żołnierzy rosyjskich, część z nich pochowano na rynku. Komendant miasta Iwanow chciał pochować tutaj wszystkich w zbiorowej mogile, lecz zrezygnowało z tego z powodu studni miejskiej, po czym wyznaczono na ostatnie miejsce spoczynku teren w przypałacowym parku. 18 marca 1945 roku ciała złożono w sześciu grobach, nad którymi ustawiono pomnik z czerwoną gwiazdą. Pochowano tutaj także partyzanta Aleksandra Griszczuka. Po wojnie nastąpiła ekshumacja.

Legenda o uczcie na zamku w Pilicy

Stanisław Warszycki znany był z wystawnych uczt, na jedną z nich zaprosił okoliczną biedotę, warunkiem wejścia do pałacu było zrzucenie dotychczasowych ubrań, umycie się i przebranie w czyste szaty otrzymane od gospodarza. Historia ta wydaje się jak z baśni, lecz to troskliwe zachowanie Warszyckiego było nieco dyskusyjne, gdyż później kazał przeszukać brudne szaty gości, a pieniądze, jakie w nich znalazł, pozostawił sobie. Jednak czyn ten dręczył go, nie mógł znieść wyrzutów sumienia i wybudował w Pilicy przytułek dla ubogich.

Pałac w Pilicy – zwiedzanie, informacje praktyczne

  • Samochód można zaparkować na ul. Senatorskiej albo przy boisku na ul. Zamkowej w Pilicy (50.464852, 19.652493). Można także zaparkować przy rynku i odbyć krótki spacer.
  • Wejście na teren zespołu pałacowo-parkowego w Pilicy znajduje się przy ul. Senatorskiej. Są tutaj tablice z zakazem wstępu, wchodzi się na własną odpowiedzialność.
  • Zwiedzanie zajmuje ok. 30 minut do 1 godziny, warto przejść się za pałac i obejrzeć fortyfikacje.
  • Na wschód od pałacu położony jest rynek w Pilicy, warto tu obejrzeć odbudowany ratusz.
  • Pilica oddalona jest od centrum Krakowa o ok. 1-1,5 h (ok. 60 km) jazdy samochodem; z Katowic ok. 1 h 15 min (60-70 km); z Zawiercia ok. 20 min (ok. 20 km).

Pilica pałac – współrzędne GPS: 50.467893, 19.648631

Podobał Ci się ten artykuł? Zajrzyj do innych z tej kategorii:

Jeśli podobają Ci się moje treści i są one dla Ciebie wartościowe, będzie mi niezmiernie miło, gdy wesprzesz mnie wirtualną kawką – dzięki niej nabiorę nowej energii do tworzenia kolejnych wpisów. Dzięki!

 

Obserwuj mnie

Chcesz być na bieżąco z moimi wycieczkami? Obserwuj moje social media!
Znajdziesz mnie na Instagramie, Facebooku, TikToku oraz YouTube, gdzie wrzucam zdjęcia, rolki i krótkie opisy odwiedzonych przeze mnie miejsc. Wystarczy, że klikniesz w obrazek, aby przejść do danego medium.

 

Ceny podane w tym wpisie, mogą różnić się od tych, które zastaniesz na miejscu, ponieważ podane są na dzień pisania artykułu. Mają jedynie uzmysłowić potencjalne koszty wycieczki.
Informacje zawarte w artykule reprezentują moją subiektywną opinię, przedstawiają moje doświadczenia i służą przede wszystkim jako wskazówka.

Blog podróżniczy

Wycieczkoteka.pl to blog podróżniczy opisujący miejsca, których historia wydała mi się warta przedstawienia szerszej publice.

Znajdziesz tu zdjęcia z wycieczek po Polsce i Europie, opisy szczytów górskich i prowadzących na nie szlaków. Zabytki, ciekawostki geologiczne, miejsca pamięci, zamki, twierdze, przyrodnicze historie.