Bieszczady to góry, w których trzeba nastawić się na to, że na szlakach nie ma schronisk ani osiedli ludzkich, więc trzeba ze sobą dźwigać prowiant i w zimie nie ma gdzie się ogrzać przy ciepłej herbacie. To może psuć morale, jednak jest takie miejsce, które nieco przeczy opisowi powyżej, to Połonina Wetlińska i Chatka Puchatka – zimą to fajny pomysł na wycieczkę w góry. Można tutaj dojść w ok. 1 h 15 min, ogrzać się i robiąc pętlę zejść do punktu startu.

Bieszczady zimą potrafią być przerażające, gdy na szlaku wieje mocny wiatr, który szumi dookoła, próbuje wtargnąć pod czapkę, kaptur, komin, wychładza i wzbudza niepokój, lecz równocześnie ten żywioł jest piękny, czaruje i fascynuje. Po przejściu szlaku Ustrzyki Górne – Szeroki Wierch – Tarnica, za nic nie chciałam już zimą w góry, lecz już następnego dnia szłam na Połoninę Wetlińską z Przełęczy Wyżnej. Szlak żółty do Chatki Puchatka nie jest wymagający, chociaż w zimie może być nieprzetarty, więcej osób wybiera trasę z Brzegów Górnych, lecz można tutaj zrobić szlakami pętlę, aby przejść od strony Brzegów szczytowym fragmentem szlaku przez Połoninę Wetlińską. Na wstępie zaznaczę, że w poniedziałki Chatka Puchatka jest zamknięta, więc uwzględnij to w swoich planach.
O czym przeczytasz we wpisie:
- Chatka Puchatka w Bieszczadach – najkrótszy szlak żółty
- Chatka Puchatka – pętla ścieżką przyrodniczą „Połonina Wetlińska”
- Opis pętli do Chatki Puchatka z Przełęczy Wyżnej
- Powrót do Przełęczy Wyżnej z Chatki Puchatka
- Chatka Puchatka – schron BdPN
- Panorama z Połoniny Wetlińskiej
- Pomnik na Przełęczy Wyżnej
- Połonina Wetlińska i Chatka Puchatka – parking, informacje praktyczne
Chatka Puchatka w Bieszczadach – najkrótszy szlak żółty
Najkrótszy szlak do Chatki Puchatka w Bieszczadach to szlak żółty z Przełęczy Wyżnej, na której jest duży płatny parking i restauracja, lecz w zimie obiekt może być nieczynny, a plac nieodśnieżony, tak było podczas mojej wycieczki. Do wjazdu na przełęcz mogą być potrzebne łańcuchy na koła, także do wyjazdu z parkingu, więc polecam wrzucić je do bagażnika na zimowy wyjazd w Bieszczady. A jako wyposażenie na wędrówkę po szlaku koniecznie zabierz ze sobą raczki, stuptuty także mogą być przydatne, szczególnie na ścieżce przyrodniczej, ale o tym za chwilę.
Czas przejścia szlakiem żółtym przez Końską Drogę do Chatki Puchatka na Połoninie Wetlińskiej to 1 h 15 min. Jednak ja polecam zrobić pętlę, która pozwala nieco bardziej poczuć niesamowitość bieszczadzkich szlaków zimą, czas przejścia jest taki sam.



Chatka Puchatka – pętla ścieżką przyrodniczą „Połonina Wetlińska”
Jak już wyżej wspomniałam, najkrótszy szlak do Chatki Puchatka ma kolor żółty, start na Przełęczy Wyżnej, czas przejścia nim do Chatki Puchatka wynosi ok. 1 h 15 min, lecz można nieco zmodyfikować trasę i zrobić pętlę: żółty szlak, następnie zielony, a później czerwonym do Chatki Puchatka, co zajmie również 1 h 15 min. Powrót żółtym szlakiem ok. 35 min. Całość trasy zajmuje ok. 2 h z postojem na odtajanie. Trasą na szczyt przebiega ścieżka przyrodnicza „Połonina Wetlińska”, która w zimie pozwala obejrzeć głównie śnieg. Szlak na odcinku między skrzyżowaniem szlaków Końska Droga, a czerwonym szlakiem z Brzegów Górnych może być nieprzetarty i trzeba przedrzeć się przez zaspy, lecz według mnie warto, gdyż czerwony szlak pozwala obejrzeć szczytowy fragment Połoniny Wetlińskiej – w warunkach dla koneserów, jakie tutaj zastałam: brak widoczności, silny wiatr, zawiany ślad na ścieżce, jest to męczące, lecz równocześnie oglądanie zmrożonych wzorów na skałach i sopli na krzewach zachwyca niesamowitością i pięknem przyrody.




Opis pętli do Chatki Puchatka z Przełęczy Wyżnej
Start wycieczki do Chatki Puchatka to Przełęcz Wyżna, z parkingu trzeba przejść przez drogę, tu zaczyna się żółty szlak. Jest tutaj dość duże miejsce pamięci, o którym kilka słów znajdziesz niżej w tekście.

Przebieg szlaku żółtego w zimie jest nieco zmieniony i poprowadzony bardziej na lewo od jego letniego wariantu, lecz łatwo odnaleźć się w terenie, po prostu przebiega on bliżej linii drzew. Początkowy odcinek jest lekki, po ok. 30 minutach marszu skrzyżowanie szlaków Końska Droga, żółty szlak na Połoninę Wetlińską pnie się w górę szeroką drogą, lekko skręca w lewo. Z lewej strony dochodzi czarny szlak z Górnej Wetlinki, a w prawo idzie dojściowy szlak zielony i tam skręca ścieżka przyrodnicza „Połonina Wetlińska” – idź dalej właśnie tędy.


Szlak zielony w 10 minut doprowadza do szlaku czerwonego na Połoninę Wetlińską z Brzegów Górnych. W zimie może być nieprzetarty, tutaj polecam ubrać stuptuty, raczki się nie przydadzą w głębokim śniegu. Trasa wiedzie przez las, mogą tutaj być zaspy, trzeba uważnie zwracać uwagę na oznaczenia, aby się nie zgubić, gdy nie ma wyraźnej ścieżki.


Po chwili wita czerwony szlak na Połoninę Wetlińską z Brzegów Górnych, to najcięższy odcinek trasy, raczki niezbędne, są tu w zimie oblodzone strome schody, barierki nieco ułatwiają podciąganie się. No to dalej w lewo i w górę. Do Chatki Puchatka pozostało 35-45 minut wspinaczki, w zależności od narzuconego tempa i zachwytu krajobrazem. Przez pierwsze 20 minut od skrzyżowania szlak wiedzie przez las, który wygląda malowniczo, także ścieżka w śniegu (w moim przypadku po kolana miejscami) ma bajkowy wymiar, zachwyt urokami zimy gwarantowany w takich warunkach.


Dalej polana, która rozpoczyna ostatnią prostą przez Połoninę Wetlińską, można tutaj przyjrzeć się cudom, jakie tworzy wilgoć, mróz i wiatr – gałęzie krzewów są dosłownie oblepione lodowymi soplami. Po ok. 10 minutach szlak doprowadza do wychodni skalnych, na które trzeba się wspiąć, przez chwilę prowadzi po nich, zmrożone wyglądają niesamowicie, jednak w chmurze nie można docenić pełni piękna tego miejsca, w lecie widok jest zupełnie inny. Ostatnie 10 minut wędrówki i można ogrzać się w schronie BdPN, który zbudowany jest w cieniu Hasiakowej Skały. Przy dobrych warunkach pogodowych, gdy widok jest odsłonięty, warto wdrapać się na skały, to fajny punkt widokowy.




Powrót do Przełęczy Wyżnej z Chatki Puchatka
Po odpoczynku w Chatce Puchatka czas wracać na dół do punktu startu. Najlepszą i najszybszą trasą jest Końska Droga, czyli szlak żółty do Przełęczy Wyżnej. W niecałe 10 minut sprowadza do granicy lasu, dalej przez szeroką drogę powinna być wydeptana ścieżka pomiędzy zaspami. Uważaj na to, co masz pod stopami, gdy ja szłam, do płynął tędy strumień, nad którym tworzył się lód, nie raz stąpnięcie powodowało zamoczenie butów, a próba ominięcia powodowała zapadnięcie się w śnieg nawet po uda.
Po 20 minutach od startu przy Chatce Puchatce żółty szlak doprowadza do znanego już z podejścia w górę skrzyżowania z czarnym i zielonym szlakiem. Ostatnia prosta w dół i można wskoczyć do samochodu. Czas przejścia z Chatki Puchatka na Przełęcz Wyżną to ok. 35 minut, szybko, co nie?
Stąd można się wybrać na obiad do kultowej restauracji Paweł Nie Całkiem Święty, z Przełęczy Wyżnej dojedziesz tutaj w ok. 15 minut, jedzenie jest bardzo smaczne, na deser warto zamówić bubliki z konfiturą, takie jakby pączki-oponki, które są tutaj regionalnym hitem. Jednak w święta i weekendy, gdy w Bieszczady przyjeżdżają tłumy, to trzeba tu odstać w kolejce, ja byłam 3 stycznia, więc wolny stolik z biegu nie był problemem.





Chatka Puchatka – schron BdPN
Drewniany budynek na Połoninie Wetlińskiej to schron Bieszczadzkiego Parku Narodowego, dawniej było tutaj schronisko Chatka Puchatka, przycupnięte poniżej Hasiakowej Skały, idealnie wpasowane w teren. Było to najwyżej położone schronisko w Bieszczadach. W 2015 roku obiekt przejął Bieszczadzki Park Narodowy, a w 2020 roku rozpoczęła się przebudowa, która zakończyła się we wrześniu 2022 roku, a budynek ze schroniska stał się schronem turystycznym.
Ciekawostka: Chatka Puchatka w zimie to rzeczywiście wydaje się puchata, gdy pokrywa ją śnieg, lecz to nie od puchatości wzięła się jej nazwa. Określenie pochodzi z wypowiedzi Leonida Teligi, który napisał w jednym ze swoich reportaży, że „czuje się na swojej łajbie zagubionej na bezmiarze oceanu, jak ta samotna Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej”.
Jeszcze podrzucam kilka słów o historii obiektu. Chatka została zbudowana tuż po II wojnie światowej na Połoninie Wetlińskiej. Budynek służył Wojsku Ochrony Pogranicza za posterunek obserwacyjny. W 1956 roku wojsko opuściło te tereny, tak samo, jak to było w Ustrzykach Górnych, a wtedy nieruchomość przejęło PTTK i powstało tutaj schronisko. Schronisko to w organizowanym przez czasopismo n.p.m. rankingu zajmowało jedno z ostatnich miejsc. Trzeba było płacić nawet za wrzątek do herbaty, ponieważ wodę dostarczano w baniakach z potoku, gdy byłam tutaj gdzieś ok. 2006 roku, to nigdzie wcześniej w górach nie widziałam tak wysokich cen w sklepiku/bufecie.
Obecnie Chatka Puchatka to miejsce, w którym można się czegoś napić, a w zimie ogrzać po tym, jak przewieje człowieka na szlaku. Podobno w sytuacjach awaryjnych można tu także odpłatnie przenocować na podłodze, na piętrze. Warto pamiętać, że w poniedziałki Chatka Puchatka jest nieczynna, w inne dni otwarta jest od godz. 8:00 do zachodu słońca, aktualne informacje o obiekcie można sprawdzić tutaj: oferta Chatki Puchatka.





Panorama z Połoniny Wetlińskiej
Podczas mojego zimowego przejścia widoków nie było, był za to psujący morale mocny wiatr i biała chmura, która powodowała, że wszystko w krajobrazie zlewało się, lecz przy pięknej pogodzie (pojęcie względne, gdyż warunki dla koneserów to dla niektórych właśnie to piękno zimowych szlaków) warto pokusić się o przejście dalej niż tylko do Chatki Puchatka, dojść na Osadzki Wierch i zachwycać się panoramami. Wiele lat temu jesienią przeszłam połoniną na Smerek i zeszłam do Wetliny, po czym wróciłam busem na przełęcz, w mojej pamięci jest to jeden z najpiękniejszych szlaków w mojej górskiej karierze, więc polecam. Widok z poszczególnych szczytów, po których wędruje się na Połoninie Wetlińskiej, jest zróżnicowany.

Pomnik na Przełęczy Wyżnej
Na Przełęczy Wyżnej w Bieszczadach można wypatrzeć ciekawy w formie pomnik Ofiarom gór i ratownikom niosącym im pomoc oraz symboliczny nagrobek polskiego poety Jerzego Harasymowicza, którego ciało zostało spopielone i rozsypane ze śmigłowca nad Bieszczadami. Twórczość Jerzego była ściśle związana z Beskidami i Bieszczadami.





Połonina Wetlińska i Chatka Puchatka – parking, informacje praktyczne
- Samochód najlepiej zaparkować na dużym parkingu na Przełęczy Wyżnej (49.141068, 22.548158), normalnie jest on płatny, jednak w zimie może być nieodśnieżony i opłata może nie być pobierana.
- Do wjazdu lub przejazdu przez Przełęcz Wyżniańską w zimie mogą być konieczne łańcuchy na kołach samochodu, koniecznie zabierz je w zimowe Bieszczady.
- Połonina Wetlińska i Chatka Puchatka leżą na obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego, w zimie budka do pobierania opłat jest nieczynna, opłatę należy uiścić online: Bilet do Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
- Na ośnieżonym i oblodzonym szlaku niezbędne będą raczki lub nawet raki, mi wystarczyły te pierwsze, ułatwiają one wędrówkę po ubitym i lekko zmrożonym śniegu na szlaku. Polecam również zabrać ze sobą stuptuty, przydają się, gdy pokrywa śniegu jest głębsza, a szlak nie jest przetarty. Warto mieć ze sobą również komin, aby osłonić usta i nos przed zimnym, porywistym wiatrem na odsłoniętej połoninie.
Bieszczady Chatka Puchatka – współrzędne GPS: 49.157926, 22.551120