Niedaleko Rudnika w pobliżu Myślenic można obejrzeć Diabelski Kamień na Barnasiówce. Malownicze skałki są pomnikiem przyrody nieożywionej, znajdziesz tutaj potężny mur skalny i basztę nieco przypominającą Maczugę Herkulesa w Pieskowej Skale. To świetne miejsce na popołudniową wycieczkę.
Diabelski Kamień w Rudniku znajduje się w szczytowej partii Pasma Barnasiówki, przez które przechodzi żółty szlak łączący Myślenice i Sułkowice, jest to jedna z dróg, którymi można dotrzeć do geologicznej ciekawostki. Jednak szybciej dochodzi się tutaj poza znakowanymi trasami od strony Rudnika albo Jasienicy. Tym razem pokażę Ci ten pierwszy wariant.
O czym przeczytasz we wpisie:
Trasa na Diabelski Kamień z Rudnika
Wycieczkę na Diabelski Kamień w Rudniku można rozpocząć spod kościoła w tejże miejscowości, jest tutaj parking, więc nie ma problemu z pozostawieniem samochodu na dłużej. Można także dotrzeć tutaj komunikacją zbiorową. Stąd czeka Cię około 1 godzina marszu, wpierw w dół ulicą Słoneczną, a później drogą polną przez łąki, które pięknie wyglądają wiosną, gdy są ukwiecone i dalej lasem porośniętym krzewinkami czarnych borówek. Podejście nie jest ciężkie, lecz osobiście nieco się zmachałam.
Można spróbować skrócić sobie trasę i zaparkować gdzieś na poboczu przy ul. Słonecznej, lecz nie gwarantuję sukcesu.
Diabelski Kamień na Barnasiówce
Grupa skałek znajduje się na północnym stoku góry, dochodzi tutaj odgałęzienie żółtego szlaku łączącego Myślenice i Sułkowice, którym można przejść całe pasmo. Diabelski Kamień na Barnasiówce składa się z wysokiej na 9 metrów asymetrycznej baszty, która stoi na cokole o bokach 8x6 metrów – jest to ciekawostka dla Karpat fliszowych, w których takie formy są rzadko spotykane. Tuż obok jest pokaźnych rozmiarów mur skalny o długości 25 metrów, jego wysokość to 3,5 metra, a szerokość 2,5 metra – te wymiary podaję za książką „Katalog obiektów geoturystycznych w obrębie pomników i rezerwatów przyrody nieożywionej”, red. Tadeusz Słomka. A tutaj dla porównania wymiary podane w karcie pomnika przyrody: baszta skalna o wysokości 10 metrów, na podstawie o wielkości 8x5 metrów. Mur skalny o długości 40 metrów, szerokości 6-4 metrów, wysokości dochodzącej do 5 metrów. Jeśli chcesz mieć pewność co do wymiarów, weź jakiś miernik ze sobą, ja nie wzięłam i teraz muszę polegać na źródłach pisanych przez innych.
Przy okazji wspomnę, że inny mur skalny można obejrzeć niedaleko Szczyrzyca w Beskidzie Wyspowym, to Diabelski Kamień w Krzesławicach – jeśli nie znasz jeszcze tego miejsca, to gorąco polecam na kolejną wycieczkę.
Skałki na Barnasiówce w Rudniku zbudowane są z twardszego materiału, niż ten, który je otaczał. Powstały w surowych warunkach klimatu peryglacjalnego. Kształt skałek jest wynikiem procesów wietrzenia, które zachodzą tutaj od milionów lat – zaokrąglenia, puste szczeliny, izolacja skał, niewielkie zagłębienia, a także struktury komórkowe. W pobliskim lesie można znaleźć wiele wychodni, o wysokościach nieprzekraczających 3 metrów. W 1998 roku grupa skałek stała się pomnikiem przyrody nieożywionej.
Diabelski Kamień w Rudniku – legenda
Uwielbiam legendy, więc dodaję kolejną do blogowej kolekcji, oczywiście będzie ona o diable, bo przecież Diabelski Kamień w Rudniku nie mógł tak samoistnie tutaj powstać i musiał w tym czort palce maczać.
Zamek w Lanckoronie położony jest około 8 km w linii prostej od miejsca, w którym znajdziesz Diabelski Kamień w Paśmie Barnasiówki. Pan na tamtejszym zamku, Mikołaj Zebrzydowski wraz z małżonką zobaczyli nad górą Żar trzy płonące krzyże – Mikołaj postanowił, że zbuduje w tym miejscu świątynię i tak oto powstał klasztor i kalwaria, którą nazwano na cześć fundatora Kalwarią Zebrzydowską. Nie spodobało się to diabłu, więc postanowił, że weźmie ogromny głaz i zniszczy budowlę, lecz jak to w legendach o Diabelskich Kamieniach bywa, nie dał rady dolecieć tam przed świtem, zapiał kogut i siły opuściły czorta, skała spadła na ziemię i do dzisiaj leży na stokach Barnasiówki.
Żółty szlak do Diabelskiego Kamienia w Rudniku
Wspomnę jeszcze o jednej trasie do skałek. Przez Pasmo Barnasiówki, na którym znajduje się Diabelski Kamień, przechodzi żółty szlak turystyczny i fragment Drogi św. Jakuba, łączą one Myślenice i Sułkowice. Można przejść całość trasy i wrócić busem do punktu startu w którejś z tych miejscowości, istnieje również możliwość dojazdu i powrotu busami do Krakowa, zarówno z Myślenic, jak i Sułkowic, więc niekoniecznie trzeba mieć samochód na tę wycieczkę.
- Czas przejścia szlakiem żółtym z Myślenic w jedną stronę: 2 h 38 min, powrót tym samym szlakiem.
- Czas przejścia szlakiem żółtym z Sułkowic w jedną stronę: 1 h 45 min, powrót tym samym szlakiem.
Diabelski Kamień na Barnasiówce – parking, najkrótszy szlak, informacje praktyczne
- Najkrótsza trasa do Diabelskiego Kamienia na Barnasiówce prowadzi spod cmentarza w Jasienicy, od południowej strony pasma, poza szlakami. Czas przejścia w jedną stronę to niecała godzina.
- Ja wyszłam od strony Rudnika, spod kościoła w tej miejscowości, wpierw drogą asfaltową, dalej polną i przez las. Czas przejścia w jedną stronę zajął mi ok. 1 h. Powyżej znajdziesz mapkę z trasą.
- Samochód można zostawić na parkingu przy kościele w Rudniku (49.852583, 19.837441) lub na parkingu w Jasienicy (49.826376, 19.848570) – z obu tych kierunków można drogami polnymi i leśnymi dotrzeć do Diabelskiego Kamienia na Barnasiówce.
- Wstęp bezpłatny, nie ma tutaj rezerwatu przyrody, więc można wybrać się z psem.
- Wejście na trasę w Rudniku znajduje się około 11 minut jazdy samochodem z centrum Myślenic, około 40 minut z Krakowa.
Diabelski Kamień w Rudniku – współrzędne GPS: 49.839372, 19.847405