Ślesin to pięknie położone miasto w Wielkopolsce, które rozłożyło się na brzegach dwóch jezior, są tutaj plaże, wypożyczalnie sprzętu wodnego i deptaki wzdłuż akwenów, naprawdę świetne miejsce do spędzania czasu nad wodą. Miejscowość niegdyś znana była z hodowli gęsi, o czym przypominają pomnik i fontanna na rynku, lecz najciekawszą atrakcją tutaj jest łuk triumfalny dla Napoleona.

Pisana historia Ślesina sięga początku XIII wieku, gdy pojawia się pierwsza wzmianka o miejscowości, lecz ja od razu przeskoczę do wieku XIX wieku, gdy postawiono tutaj Łuk Napoleona. Zbudowana w stylu klasycystycznym brama jest najbardziej znanym zabytkiem miasta, drugiej takiej w Polsce nie znajdziesz.
Łuk Napoleona w Ślesinie
Jezioro Śleszyńskie i Jezioro Mikorzyńskie oddzielone są od siebie wąskim kanałem, to właśnie przed wjazdem na most nad nim od strony Ślesina znajdziesz niecodzienną dla Polski budowlę – łuk triumfalny – nazywany jest najczęściej Bramą Napoleona lub Łukiem Napoleona. Ta okazała budowla obejmuje obecnie jeden pas jezdni, nieco szpecą ją znaki drogowe, lecz ma to sens, gdy spojrzy się na przeszłość. W 1972 roku łuk triumfalny w Ślesinie został uszkodzony przez przejeżdżającą ciężarówkę, po tym zdarzeniu zmieniono układ komunikacyjny wokół bramy i odrestaurowano budowlę – pomalowano ją wtedy na kolor błękitny, a obecny kremowy przybrała dopiero w 2012 roku.
Łuk Napoleona w Ślesinie to ciekawa budowla o dużej bramie, pod którą mogą przejechać pojazdy i bocznych niskich dla pieszych. Brama w Ślesinie jest w stylu klasycystycznym, lizeny zakończono głowicami jońskimi, a na samym środku, na szczycie bramy wznosi się do lotu orzeł w koronie. Na froncie znajdziesz tablicę z napisem: Łuk triumfalny zbudowany przez mieszkańców Ślesina w 1812 roku ku czci Napoleona.



Skąd wzięła się Brama Napoleona w Ślesinie?
Napoleon Bonaparte toczył liczne wojny, o których pewnie uczyłam się na historii, jednak niewiele zapamiętałam, lecz już wiem, że pan ten bywał w Wielkopolsce i jest tu nawet szlak jego śladami. Douczyłam się i przybliżam nieco danych: w 1812 roku Napoleon w historii zapisał się Inwazją na Rosję lub inaczej Wojną 1812 roku, sam Bonaparte nazywał ją drugą wojną polską, w historiografii francuskiej nazwano ją kampanią rosyjską, a w rosyjskiej wojną ojczyźnianą 1812 roku. To właśnie w 1812 roku (jednak możliwe, że już nawet w 1811 roku) w Ślesinie zbudowano łuk triumfalny dla Napoleona Bonaparte.
Mieszkańcy Ślesina liczyli, że wyprawa do Rosji będzie zwycięska, więc zbudowali łuk triumfalny, którym miał przejść Napoleon, wracając z kampanii, lecz cesarz starcie przegrał i szybko wrócił przez Warszawę do Paryża, nie było uroczystego przemarszu, defilad, chwały. Jednak czy Brama Napoleona w Ślesinie na pewno zbudowana została dla Napoleona? Tutaj historycy nie są do końca pewni. Podejrzewa się, że brama mogła zostać zbudowana dla brata Napoleona Bonaparte – Hieronima, który był jednym z dowodzących w kampanii rosyjskiej i przebywał w owym czasie w Wielkopolsce. Inni podają, że Bramę ufundował dziedzic pobliskich Piotrkowic na cześć Księcia Warszawskiego Fryderyka Augusta, a nad bramą nie znajduje się orzeł Księstwa Warszawkiego, tylko orzeł pruski. Jak było naprawdę? Pewnie tego już się nie dowiemy, lecz niezależnie od historycznych dywagacji, jest to zabytek wyjątkowy, w Polsce łuków triumfalnych wielu nie znajdziesz.

Jak gęsi podkuwano?
Wielkopolska słynie z hodowli gęsi, które tradycyjnie pojawiają się na stołach na Świętego Marcina. W XIX wieku Ślesin wyspecjalizował się jednak w hodowli gęsi na pierze, a nie na stoły. Ptaki transportowano na ich własnych nogach, więc handlarze wpadli na pomysł jak wzmocnić łapki zwierząt przez ich „podkucie”. A wiesz, jak gęsi podkuwano? Przypominało to nieco średniowieczną karę w postaci wytarzania w smole i pierzu, otóż wysypywano piasek i rozlewano smołę, następnie stado przebiegało przez smołę, a później po piasku i tak kilka razy, aż powstała ochronna „podkowa”. Znalazłam także informację, że gęsi przepędzano przez smołę i pierze.

Handlarz gęśmi i fontanna z gęsią w Ślesinie
Rynek w Ślesinie nie czaruje uroczą małomiasteczkową zabudową, a nawet powiedziałabym, że jest brzydki, lecz ja porównuję go do małopolskich miasteczek, w których często można oglądać zbytkowe domki. Jednak warto tu zajrzeć, zobaczysz tutaj ciekawy pomnik i fontannę z gęsią w roli głównej. Po rynku przechadza się gęsiarz, czyli handlarz gęśmi, w jednej ręce trzyma ptaka – dopowiem, że ptakiem jest gęś, w drugiej laskę z haczykiem – przyrząd, który ułatwia łapanie gęsi. Pan idzie w stronę ładnej fontanny, na której kąpie się gąska z rozpostartymi skrzydłami.



Pomnik Świętej Rodziny w Ślesinie
W 1870 roku za czynny udział mieszkańców Ślesina w powstaniu styczniowym, Ślesin utracił prawa miejskie, odzyskał je dopiero w 1921 roku. Już w kolejnym roku Ślesinianie postawili na rynku pomnik Świętej Rodziny jako podziękowanie za odzyskanie niepodległości. W czasie II wojny światowej pomnik ten został zniszczony, a po wojnie ustawiono na jego miejscu obelisk poświęcony żołnierzom Armii Czerwonej, który rozebrano po zmianach ustrojowych w 1990 roku. W 1991 roku odbudowano pomnik Świętej Rodziny w Ślesinie i do dzisiaj można go tutaj oglądać. Na szczycie wysokiego postumentu stoi kilkuletni Jezus ze Świętą Marią i Świętym Józefem, na froncie widnieje napis: Wolnej ojczyźnie. Na pomniku po bokach wetknięte są flagi Polski.

Jeziora w Ślesinie
Ślesin leży na Pojezierzu Żnińsko-Mogileńskim, rynek miasta położony jest tuż przy plażach i przystaniach na Jeziorze Ślesińskim. Blisko stąd także do deptaka wzdłuż Jeziora Mikorzyńskiego. Ja po obejrzeniu Łuku Napoleona wybrałam się jeszcze na krótki spacer do parku przy Jeziorze Ślesińskim, jest tu naprawdę pięknie! W lecie są tutaj podobno tłumy, lecz w przyjemnej jesiennej pogodzie miejsce jest puste i nadal prezentuje się uroczo, więc jeśli jesteś fanem aktywnego wypoczynku na brzegu akwenu, to polecam! W parku miejskim na brzegu Jeziora Ślesińskiego znajdziesz popiersie Napoleona Bonaparte.



Co warto zobaczyć w okolicy?
Koparka Dolores – w gminie Kleczew można zobaczyć kilka koparek, które dawniej pracowały w kopalniach odkrywkowych w regionie. Największa z nich to Dolores w Wielopolu. Jeśli lubisz zabytki techniki, to bardzo polecam, maszyna ta jest ogromna i robi wow.

Bazylika w Licheniu – o tym miejscu słyszał chyba każdy i nawet jeśli nie wierzysz i nie praktykujesz, to polecam zwiedzenie, na mnie całość założenia zrobiła ogromne wrażenie. Jest tu też wieża widokowa, można podziwiać Pojezierze Żnińsko-Mogileńskie z góry.
Wiatrak Szczepan w Budzisławiu Kościelnym – jedyny zachowany w gminie Kleczew wiatrak, do tego można go zwiedzać. Przy budowli znajduje się Dom Młynarza z Izbą Pamięci Wsi, Młynarstwa i Rolnictwa.

Zwiedzanie Ślesina – parking, informacje praktyczne
- Samochód można zaparkować na rynku w Ślesinie, jest tutaj kilka parkingów: 52.369624, 18.307206. To najlepsze miejsce startu do spaceru i zwiedzania Ślesina.
- Brama Napoleona znajduje się na ul. Napoleona (droga krajowa nr 263).
Brama Napoleona w Ślesinie – współrzędne GPS: 52.370129, 18.308655