Od zwiedzania galicyjskich miasteczek można się uzależnić, są w nich rynki okolone uroczą niską zabudową, zabytkowe kościoły, studnie i wąskie uliczki. Jedna z najpiękniejszych miejscowości to oddalona o zaledwie 35 km od centrum Krakowa Lanckorona. Miejsce, w którym zakochała się artystyczna bohema 20-lecia międzywojennego i wielu artystów, którzy odwiedzili dawne miasteczko w kolejnym stuleciu i zostali tu na stałe. Poznaj ponad 15 miejsc, które warto zwiedzić w Lanckoronie.
Sercem Lanckorony jest stromy rynek o wymiarach 90x110 m2. W połowie jest on placem wyłożonym kamieniem, a w połowie trawiastą górką z ławkami, która nieco przypomina amfiteatr. Z każdego rogu rynku odchodzą ulice wijące się po zboczach Lanckorońskiej Góry, wciskając się między niziutką, często zabytkową zabudowę prowadzą do wielu uroczych zakątków. Jest tu zamek, zabytkowe kościoły, muzeum, historyczna zabudowa, galerie sztuki oraz stylowe kawiarenki i knajpy.
O czym przeczytasz we wpisie:
- Co zwiedzić w Lanckoronie?
- Rynek w Lanckoronie
- Zabytkowa zabudowa rynku w Lanckoronie
- Spacer dookoła rynku w Lanckoronie
- Muzeum Regionalne w Lanckoronie
- Spacer po uliczkach Lanckorony
- Zaułek Animacji i Targowa 19 w Lanckoronie
- Dwór w Lanckoronie
- Spacer na zamek w Lanckoronie
- Pracownie ceramiczne w Lanckoronie
- Kościół w Lanckoronie
- Spacer do ruin zamku w Lanckoronie
- Ruiny zamku w Lanckoronie
- Trasy spacerowe wokoło Góry Lanckorońskiej
- Punkt widokowy Lanckorona
- Lanckorońskie wille
- Kawiarnia Cafe ARKA
- Piekarnia Siwek w Lanckoronie
- Cmentarz w Lanckoronie
- Powrót z cmentarza do rynku w Lanckoronie
- Lanckorona – parking, informacje praktyczne
Co zwiedzić w Lanckoronie?
Pewnie zastanawiasz się co zwiedzić w Lanckoronie, pokażę Ci kilka miejsc, które są według mnie warte uwagi i pozwolą poznać nieco to stare miasteczko. Wycieczkę po Lanckoronie możesz podzielić na kilka dni, naprawdę jest tutaj co robić, tym bardziej że wokoło Góry Lanckorońskiej poprowadzone są ścieżki turystyczne, a położone w najbliższej okolicy miejscowości także są warte uwagi, chociażby Kalwaria Zebrzydowska – można do niej dojść stąd na piechotę, to zaledwie 5 km w jedną stronę.
Rynek w Lanckoronie
Zwiedzanie Lanckorony zazwyczaj rozpoczyna się od rynku, który jest sercem miasteczka. To właśnie tutaj można obejrzeć szerokie, niczym niepodparte podcienia, z których słynie miejscowość. Są one uroczym dodatkiem do budynku, dają cień i chronią przed deszczem, dawniej służyły kupcom, którzy wykładali pod nimi swoje towary.
Rynek w Lanckoronie otoczony jest z czterech stron domami, przed którymi ciągną się ulice z miejscami parkingowymi na górnej i dolnej pierzei. Pośrodku znajdziesz schody, a przy nich studnię z fragmentem tekstu piosenki Marka Grechuty – może jeszcze nie wiesz, lecz w jego repertuarze jest utwór pt. Lanckorona. Schodami schodzi się na duży plac, na którym odbywają się różne imprezy i jarmarki, w ich czasie rozstawiane są tutaj stragany z rękodziełem i produktami regionalnymi, można kupić m.in. miody i chleby. Przy dobrej przejrzystości powietrza z górnej części rynku widać Babią Górę.
Na trawiastej części rynku można wypatrzeć rzeźbę „Serce Anioła” Enrico Muscetry.
Rynek w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.845183, 19.714988
Zabytkowa zabudowa rynku w Lanckoronie
Na rynek w Lanckoronie przychodzi się głównie po to, aby podziwiać okalające go przepiękne drewniane domy, których podcienia wyciągnięte są w stronę ulic, aby zagarnąć jak największą część chodnika. Wiele z budynków pochodzi z lat 1870-72, zbudowane zostały po wielkim pożarze miasteczka w 1869 roku. Domy w Lanckoronie mają bardzo charakterystyczną budowę, w której wyróżnić można wysoki naczółkowo-przyczółkowy dach (dawniej kryty gontem), mieczowaną bramę wjazdową (wzmacnianą wiązaniem z ukośnych belek zwanych mieczami), wysokie poddasze pełniące dawniej funkcję spichlerza. Przez środek domu przebiega sień, przez którą przejeżdżano wozami na tył posesji – w górnej części rynku może wydawać się to niemożliwe, lecz dawniej obłożona kamieniem skarpa ze schodami była delikatnie opadającym wzgórkiem ziemi.
Domy w Lanckoronie oddzielone są od siebie wąskimi przejściami, są to tzw. miedzuchy, obecnie zasłonięte są parkanami, lecz dawniej przeprowadzano tędy konia, gdy w sieni stał wóz zagradzający przejście.
W chodniku pod podcieniami można wypatrzeć klapy, to wejście do piwnic znajdujących się pod domami. Zbudowane są z kamienia, który pozyskiwano z ruin zamku, mają kolebkowe sklepienia. Podobno w każdej piwnicy znajdowała się dawniej studnia, do której spływała gromadząca się w dole woda opadowa.
Spacer dookoła rynku w Lanckoronie
Zabytkowa zabudowa lanckorońskiego rynku jest warta krótkiego spaceru dookoła. Najbardziej fotogeniczne są wschodnia i północna pierzeja rynku, gdzie nad podcieniami pochylają się gałęzie drzew, tworząc swego rodzaju bramy. Z wąskiego chodniczka można wkroczyć w progi wielu chałup, w których znajdują się lokale usługowe i galerie. W górnej (północnej) części rynku wyróżnia się długi budynek dawnego magistratu, na którym znajdziesz herb miasta w wersji nadanej w 1797 roku przez cesarza Franciszka II – to złota korona na niebieskim tle z wieńcem laurowym i napisem: „Sigillum regiae civitatis Landskoroniensis”.
W budynku znajdziesz klimatyczną kawiarnię „Pensjonat”, w lecie wystawione są stoliki przy ulicy, można, popijając kawkę spoglądać na toczące się wiejskie życie (żeby nie było, że usiane różami, lecz na pewno oblane alkoholem, jeśli spojrzeć na ilość butelek przy koszach na śmieci).
Muzeum Regionalne w Lanckoronie
W południowo-wschodnim rogu rynku, przy ulicy Krakowskiej i Józefa Piłsudskiego znajduje się Muzeum Regionalne im. prof. Antoniego Krajewskiego w Lanckoronie. Można tutaj obejrzeć makietę rynku lanckorońskiego sprzed pożaru, eksponaty z codziennego życia mieszkańców i z wykopalisk z zamku, a także poznać historię konfederatów barskich. Jest tu także sklepik z książkami o regionie, pocztówkami i rozmaitym rękodziełem.
Antoni Krajewski był założycielem Towarzystwa Przyjaciół Lanckorony. Zasłużył się działaniami na rzecz miejscowości, to dzięki niemu powstało Muzeum Regionalne w Lanckoronie. Jego staraniem odgruzowano zamek, odbudowano fragmenty murów, otwarto kawiarnię i świetlicę, przyczynił się także do powstania w miejscowości wodociągu. Na ścianie budynku można wypatrzeć tablicę pamiątkową poświęconą Antoniemu.
Muzeum Regionalne w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.844794,19.715737
Spacer po uliczkach Lanckorony
Po obejrzeniu zabudowy rynku w Lanckoronie warto wybrać się na wędrówkę po uliczkach, które stąd odchodzą. Po zwiedzeniu Izby Muzealnej polecam udać się najpierw w dolną część wsi, oczywiście, jeśli masz więcej czasu, a jeśli jest on ograniczony, to wpierw wybierz się na zamek.
Zaułek Animacji i Targowa 19 w Lanckoronie
Kieruj się ulicą Józefa Piłsudskiego w dół, aż dojdziesz do ulicy Targowej, która odbija w prawo. Znajdziesz tutaj na rogu Zaułek Animacji. To ciekawe miejsce na mapie Lanckorony, które powinno spodobać się dzieciom, gdyż poświęcone jest teatrowi lalek.
Podążając dalej ulicą Targową, dotrzesz do plenerowej kawiarni Targowa 19, z której można delektować się ładną panoramą. Przychodziłam tu w dzieciństwie, gdy jeszcze nikt nie wiedział, że powstanie tutaj kawiarnia z leżakami. Patrzyłam na góry, które wydawały mi się potężną falą, która chce zalać doliny – drzewa na horyzoncie zlewały mi się z niebem, tworząc w wyobraźni baśniową scenę.
Zaułek Animacji – współrzędne GPS: 49.843981,19.716621
Targowa 19 – współrzędne GPS: 49.843651, 19.71486
Dwór w Lanckoronie
Kolejne miejsce do odwiedzenia w Lanckoronie znajduje się przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Możesz zejść ulicą Targową do ulicy Jagiellońskiej i pójść nią w górę z powrotem do rynku – zobaczysz tutaj anielską studnię „Bogna. Studnia Trzeciego Anioła” (49.843977, 19.713525). Następnie wzdłuż zachodniej pierzei w górę, a tam w lewo w ulicę Kazimierza Wielkiego.
Jest tu duży budynek dawnego schroniska młodzieżowego. Obiekt ten przeszedł w ostatnich latach remont, w którego czasie odkryto pomieszczenia z cudownymi kolebkowymi sklepieniami. W tej części organizowane są wydarzenia kulturalne, można tutaj trafić na ciekawe wystawy. Działa tu również kawiarnia, lecz trzeba obserwować FB, gdyż miejsce to nie jest regularnie otwarte. Mnie udało się tutaj trafić w godzinach zamknięcia, lecz przemiła córka właścicieli opowiedziała mi co nieco o historii obiektu, za co bardzo dziękuję i umożliwiła obejrzenie wystawy czasowej, która była niesamowita!
Dwór w Lanckoronie może być najstarszym budynkiem w mieście, jego historia cały czas jest odkrywana przez właścicieli. Górne kondygnacje to część hotelowa, można tutaj wynająć pokój i wtedy skorzystać z oferty gastronomicznej obiektu.
Dwór w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.844937,19.713050
Spacer na zamek w Lanckoronie
Po obejrzeniu małomiasteczkowej zabudowy czas na spacer na zamek w Lanckoronie, który jest w ostatnich latach zabezpieczany w formie trwałej ruiny i na razie, zwiedzanie nie jest możliwe. Po drodze zobaczysz kościół, willę, resztki dawnego ośrodka wypoczynkowego, w którym był basen. Możesz także rozszerzyć wycieczkę o trasy spacerowe wokoło Góry Lanckorońskiej.
Pracownie ceramiczne w Lanckoronie
W weekendy pod podcieniami domów na górnej pierzei rynku można spotkać rękodzielników z rozstawionymi stołami pełnymi piękna. Ceramika, obrazy, biżuteria – na pewno znajdziesz je tutaj. Poza weekendowymi akcjami rękodzielniczymi można w Lanckoronie pozachwycać się ceramiką na co dzień. Jest tutaj kilka pracowni.
W drodze na zamek można przestąpić próg pracowni Ceramika Farfurka. Nie raz znalazłam tutaj przeurocze przedmioty, które ciężko wypuścić z dłoni, aby nie popłynąć finansowo.
Kolejne znane miejsce to Ceramika z Lanckorony, w której od lat podziwiam przeurocze ceramiczne gołębie. A obok Galeria ceramiki Ewy i Jacka Budzowskich, która połączona jest z Cafe ARKA, lecz o tym później.
Ceramika Farfurka – współrzędne GPS: 49.845514,19.713953
Kościół w Lanckoronie
Zmierzając do zamku w Lanckoronie ulicą Świętego Jana, mija się kościół pw. Narodzin Św. Jana Chrzciciela. Jest to najbardziej charakterystyczny punkt dawnego miasteczka, jego wieżę widać z daleka. Pierwszy kościół w Lanckoronie został ufundowany prawdopodobnie w 1336 roku przez króla Kazimierza Wielkiego. W XVI wieku budowla uzyskała obecnie znany kształt, także na to stulecie przypada odlanie najstarszego dzwonu dla świątyni, odbyło się to w 1550 roku. Pod koniec XIX wieku zbudowana została najwyższa partia kościelnej wieży, którą zwieńczono ozdobnym hełmem.
Jeżeli będziesz mieć możliwość, to zajrzyj do środka, świątynia jest ciekawie zdobiona, warto zwrócić uwagę na chór – malowidła na nim przedstawiają świątynie, które mogą być Ci znane z różnych wycieczek np. kościół Mariacki w Krakowie. W Kaplicy Różańcowej głównym obrazem jest „Matka Boża z Dzieciątkiem” tzw. Matka Boża Lanckorońska namalowana przez Walerego Eliasza Radzikowskiego, jest to kopia obrazu z kościoła w Świątnikach Górnych.
Po wyjściu ze świątyni nie trzeba schodzić po schodkach, po których weszło się na plac kościelny, kieruj się na tył kościoła (prezbiterium), na którym zobaczysz malowidło z przedstawieniem Golgoty. Dalej przez bramkę i w lewo, prawie że prosto na zamek.
Kościół w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.845842,19.713663
Spacer do ruin zamku w Lanckoronie
Droga na zamek biegnie nad kościołem, na wprost zobaczysz dwa słupy i aleję lipową – rozczaruję Cię, nie jest to droga do pałacu, ani dworu. Ta urocza aleja prowadziła kiedyś do Willi Róż, w której w czasie II wojny światowej mieścił się ośrodek dla wyższych urzędników hitlerowskich. Piękna Willa Róż została zburzona w 1975 roku. W kolejnych dziesięcioleciach urządzony wokół budynku teren popadł w ruinę, lecz naprzeciwko Willi pod Blachą można jeszcze zobaczyć ruinę jednego pozostałego domku wypoczynkowego z czasów, gdy odbywały się tu kolonie.
Droga skręca w prawo, wije się prowadząc nadal pod górę, po prawej zobaczysz budynek lanckorońskiej Willi pod Blachą, w której uwagę zwraca urocza wieżyczka zakończona spiczastym dachem. W miejscu tym znajduje się obecnie pensjonat i kawiarnia Leśny Ogród. Stąd już dwa kroki do ruin zamku, można też wybrać się na trasy spacerowe wokoło Lanckorońskiej Góry, o których kilka słów poniżej.
Willa pod Blachą, obecnie Leśny Ogród – współrzędne GPS: 49.846695,19.711923
Ruiny zamku w Lanckoronie
Zachowane ruiny zamku w Lanckoronie są w ostatnich latach odnawiane i nie można już na nie wchodzić o każdej porze dnia i nocy, na razie, w ogóle nie można ich zwiedzić. Mury zostały nadbudowane, pozostałości wież zabezpieczone, a nad fosą przeprowadzono potężny drewniany most. Z czasem pozostałości twierdzy staną się nie lada gratką dla fanów zamków.
Ciekawostka: Pozostałości zamku lanckorońskiego z pewnością udało Ci się już zobaczyć podczas spaceru wokoło rynku. Urocze domy mają podmurówki z kamienia z rozbiórki zamku, mieszkańcy skorzystali z gotowego materiału, który był na wyciągnięcie ręki.
Pierwszy znany widok warowni pochodzi z 1563 roku, gdy to na mapie opracowanej przez Stanisława Porębskiego znalazł się rysunek przedstawiający zamek w Lanckoronie. Wiadomo, że zamek lanckoroński istniał już jesienią 1359 roku, gdy przybył tutaj król Kazimierz Wielki, można o tym poczytać u Jana Długosza. Jednak historia budowli obronnych na szczycie góry jest jeszcze wcześniejsza, pod koniec XIII wieku jeden z urodzonych na Śląsku rycerzy Landeskrone dotarł do góry Upik (tak podobno zwała się dawniej Lanckorońska Góra) i zbudował tutaj drewnianą wieżę mieszkalną.
W czasie najazdu Szwedów w 1655 roku zamek w Lanckoronie poddał się bez walki, co nie uchroniło miasta od zniszczeń. Spłonęło 79 domów, stodoły ze zbożem, jatki rzeźnicze, piekarskie i szewskie. W kolejnym roku udało się odzyskać panowanie nad twierdzą.
Najbardziej znanym wydarzeniem w dziejach lanckorońskiego zamku jest konfederacja barska (1768–1772), w której czasie zamek stał się jedną z trzech najważniejszych twierdz konfederackich, kolejnymi dwoma był Tyniec i Częstochowa. Po upadku zrywu budowla została przez Austriaków zamieniona w więzienie i koszary. Po wybudowaniu więzienia w Wadowicach przeniesiono do niego więźniów w 1827 roku i wtedy to rozpoczęto pozyskiwanie kamienia z porzuconej twierdzy.
Ruiny zamku w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.847810,19.712549
Trasy spacerowe wokoło Góry Lanckorońskiej
Wiesz, dlaczego Lanckorona jest fajna? Ponieważ jest to miejsce, w którym znajdzie się coś dla miłośników zwiedzania zabytków i miasteczek, coś dla miłośników górskich krajobrazów, coś dla fanów lasów i grzybów, a także coś dla fanów geologii. Po obejrzeniu ruin zamku w Lanckoronie polecam wybrać się na spacer przyrodniczy.
Wokoło Lanckorońskiej Góry Towarzystwo Przyjaciół Lanckorony wytyczyło 5 tras spacerowych, które wiją się po zboczach góry. Nazwy alejek pochodzą z dwudziestolecia międzywojennego, są oznaczone w terenie, ustawione są przy nich altany z ławkami. Można tu obejrzeć stare kamieniołomy, z których wydobywano surowiec do budowy m.in. zamku. W sezonie może to być fajne miejsce na grzyby, oczywiście konkurencja jest duża.
Trasy spacerowe wokoło Góry Lanckorońskiej oznaczone są kolorami:
- czerwona: Dawny Trakt Królewski,
- zielona: Aleja Zakochanych,
- niebieska: Droga na Moczary,
- żółta: Aleja Cichych Szeptów,
- brązowa: Droga do Dawnego Kamieniołomu.
Trasy spacerowe wokoło Góry Lanckorońskiej – współrzędne GPS: 49.846835,19.710321
Punkt widokowy Lanckorona
Oglądając mapę Google, można wypatrzeć w pobliżu zamku punkt widokowy Lanckorona, od razu zaznaczę, że miejsce to zarosło drzewami i można stąd coś więcej dojrzeć jedynie w bezlistne miesiące. Jednak jeśli chcesz trochę odpocząć, to jest tutaj wiata.
Punkt widokowy Lanckorona – współrzędne GPS: 49.848928,19.713974
Lanckorońskie wille
Czas na zejście z zamku i tutaj zaproponuję opcjonalnie dwie drogi. Pierwsza z nich to Aleja Zakochanych – długa leśna ścieżka, która okrążając górę, sprowadza pod Willę Zamek. Aby na nią wejść, trzeba się cofnąć w stronę Willi pod Blachą (Leśny Ogród) i na skrzyżowaniu (49.846809, 19.710341) pójść na zachód w las (zamiast znaną już drogą do miasta).
Druga droga to zejście na wschód w stronę Willi Zamek (ze skrzyżowania 49.847689, 19.7129141). Widoczny jest tu szlak żółty i czarny. Po drodze zobaczysz najwyżej położony zamieszkały budynek na Górze Lanckorońskiej – Willę Bajka, przy której czarują kolorowe instalacje. Na zakręcie zobaczysz kolejny dom – Willę Zamek, która została zbudowana przez Józefa Lorenza, prowadził on tutaj m.in. szkołę ogrodniczo-pszczelarską Dom Pracy i Nauki Gospodarstwa Wiejskiego. Jest to postać bardzo znana w Lanckoronie. Wybudował on także Willę Tadeusz, która położona jest nieco niżej, na północ od Willi Zamek.
Przed bramą Willi Zamek jest zakręt ulicy Zamkowej, dalej spacer sprowadza w dół, w stronę rynku. Warto przyjrzeć się ogromnemu budynkowi, który będziesz mieć po prawej stronie, ma on nowy dach i jest dookoła mocno zarośnięty. To Willa Gąsiorówka, której wygląd nieco straszy, lecz została w ostatnich latach zabezpieczona. Niegdyś piękny budynek: parter z kamienia, pierwsze piętro z cegły, a drugie z drewnianych belek – których dzisiaj już tu nie zobaczysz, szkoda. Z górnej kondygnacji dostępna była piękna panorama.
Kolejna na tej ulicy jest uroczo odnowiona, pomalowana w odcieniach zielonkawej szarości Willa pod Jastrzębiem, a zaraz za nią po lewej stronie zabytkowe drewniane domy. Na jednym z nich, który jest odnowiony, ujrzysz drewniane rynny, niegdyś takie same można było zobaczyć pod dachami większości domów.
Dalej ulica Zamkowa sprowadzi Cię do ulicy Świętokrzyskiej, gdzie przy skrzyżowaniu po prawej możesz zobaczyć urocze ceramiczne gołąbki na ogrodzeniu Ceramiki z Lanckorony. A po lewej Cafe ARKA w pobielonym starym domu.
Willa Bajka – współrzędne GPS: 49.847965,19.716231
Willa Zamek – współrzędne GPS: 49.848637, 19.71773
Willa Gąsiorówka – współrzędne GPS: 49.848256, 19.71723
Willa pod Jastrzębiem – współrzędne GPS: 49.846853,19.716062
Ceramika z Lanckorony – współrzędne GPS: 49.846330, 19.715811
Kawiarnia Cafe ARKA
Czas na kawkę. To zdanie zwiastuje przystanek, może niekoniecznie na kawę, lecz z pewnością w celu kolejnych ochów i achów. Cafe ARKA to miejsce, które już na stałe wpisało się w krajobraz Lanckorony. Kawiarnia urządzona jest w starym domu, jej wystrój jest niesamowity, bardzo tutaj przytulnie.
Do wnętrza wchodzi się przez szklane, zdobione drzwi, to pierwszy efekt wow. Na ścianach za tapetę robią powiększone znaczki, powieszone są obrazki i rzeźby z galerii. Naprawdę ciężko przejść obojętnie obok tego miejsca. A to nie koniec! W lecie polecam wejść do tajemniczego ogrodu ze stolikami. Poprowadzona jest tędy ścieżka do kolejnego budynku, w którym jest autorska galeria właścicieli.
Kawiarnia Cafe ARKA – współrzędne GPS: 49.846306, 19.715944
Galeria ceramiki Ewy i Jacka Budzowskich – współrzędne GPS: 49.846524,19.716476
Piekarnia Siwek w Lanckoronie
Po wyjściu z ulicy Zamkowej i pójściu w prawo można dojść do rynku, ale wcześniej polecam zajrzeć do piekarni, którą zobaczysz po prawej stronie. Prowadzona od 1925 roku piekarnia Siwek w Lanckoronie znana jest turystom z piosenki „Lanckorona” Marka Grechuty:
„Stroma uliczka wiedzie do piekarni,
stygnie na półkach zwyciężona gleba,
młoda dziewczyna sypie dla ptaszarni,
pachnące ziarno w kształcie grudek chleba”.
Miejscowym zaś znana jest przede wszystkim z tego, że wypiekane tu były najlepsze jagodzianki, po które trzeba było wstać wcześnie rano, aby zdobyć cieplutką drożdżówkę. Jak jest dzisiaj, nie wiem, od lat nie udało mi się upolować. Kolejnym wypiekiem, który jest tu grzechu wart, jest jabłecznik. Dawniej można tu było kupić jedynie jasne pieczywo, które przypominało to wiejskie, znane z domów dziadków, gdy bułka nie była napompowana powietrzem i gdy się wysuszyła, to można nią było gwoździe wbijać – najlepsza do sznycli (czyli kotletów mielonych). Obecnie piekarnia Siwek oferuje ogromny wybór różnorodnych rodzajów chleba i bułek.
Piekarnia Siwek w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.846028,19.715581
Cmentarz w Lanckoronie
Jednak ja polecam zamiast do rynku, pójść ulicą Świętokrzyską w dół, aż do cmentarza parafialnego, a może i dalej. Najstarsze pochówki można wypatrzeć obok kaplicy cmentarnej, czyli kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego – już wiesz skąd nazwa ulicy. Ciekawostką jest tutaj płyta nagrobna w chodniku, na której widać wyłącznie płaskorzeźbę krzyża z wieńcem. Niegdyś ozdobiona była pomnikiem, który obecnie jest zaraz po prawej stronie od wejścia na cmentarz w Lanckoronie.
Nowy cmentarz w Lanckoronie powstał pod koniec XVIII wieku, gdy to cesarz Austrii, pod której zaborem znajdowały się ziemie Lanckorony, nakazał likwidację przykościelnych cmentarzy i zakładanie nowych w oddaleniu od miasta. Pierwsze miejsce pochówków istniało przy kościele pw. Narodzin Św. Jana Chrzciciela.
Początkowo na nowym miejscu pochówków stała drewniana kaplica, w II połowie XIX wieku zastąpiono ją murowanym, neogotyckim kościółkiem pw. św. Krzyża. We wnętrzu uwagę przykuwa bogato rzeźbiony ołtarz z obrazem zdjęcia Chrystusa z krzyża, po bokach figury.
Ciekawostka: Przy kościele św. Krzyża rósł niegdyś cis, z którego pątnicy zmierzający do Kalwarii Zebrzydowskiej strugali drzazgi, które rzekomo miały być pomocne na ból zębów. We wnętrzu świątyni znajduje się krzyż z resztek pnia owego cudownego drzewa.
Cmentarz w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.849365,19.721371
Powrót z cmentarza do rynku w Lanckoronie
Wariant 1: Powrót do rynku ulicą Krakowską
Przy ulicy Krakowskiej można obejrzeć kapliczkę domkową, mural w kształcie skrzydeł na ścianie Gminnego Ośrodka Kultury ul. Krakowska 8, studnię Anielskich Mądrości.
Kapliczka domkowa przy ul. Krakowskiej – współrzędne GPS: 49.848357, 19.721231
GOK w Lanckoronie – współrzędne GPS: 49.845376, 19.718475
Studnia Anielskich Mądrości – współrzędne GPS: 49.845110, 19.716838
Wariant 2: Willa Tadeusz – Kościół Wniebowstąpienia Pana Jezusa – Na Moczary – Aleja Zakochanych
Powrót z cmentarza można zrealizować na dwa sposoby – jako pierwszy podałam wariant krótszy. Drugi jest dłuższy, to wycieczka na drugą stronę góry, po drodze można obejrzeć zabytkową Willę Tadeusz, w której garażu przechowywany jest drewniany samochód na bazie silnika i ramy czeskiego samochodu Aero, skonstruowany przez Tadeusza Lorenza. Miejsce to jest ukryte w lesie, można tutaj dojść ulicą Legionistów, która odchodzi od ulicy Świętokrzyskiej. Przy willi jest basen z lodowatą wodą, który od zawsze jest atrakcją turystyczną.
Ulicą Legionistów można zejść na drugą stronę Góry Lanckorońskiej, sprowadza do Brodów (tu warto obejrzeć kościół Wniebowzięcia NMP w Brodach), dalej można stąd pójść do Kalwarii Zebrzydowskiej. Proponuję przejść się na spacer do zbudowanego na planie ośmioboku kościoła Wniebowstąpienia Pana Jezusa, który został ufundowany przez Mikołaja Zebrzydowskiego. Ta niewielka świątynia należy do dróżek kalwaryjskich, mimo że jest położona poza nimi.
Po obejrzeniu kościółka trzeba cofnąć się do prawie niewidocznej wśród obecnej gęstej zabudowy drogi Na Moczary (49.853921, 19.705042), trzeba się przygotować, że może być na niej nieco „zielono”, czyli może być zarośnięta, nie jest już obecnie zbyt często użytkowana, lecz doprowadza do Alei Zakochanych, którą można wyjść przy Willi Zamek. Dalsza trasa to zejście ulicą Zamkową do ulicy Świętokrzyskiej i w prawo do rynku.
Willa Tadeusz – współrzędne GPS: 49.850169,19.716664
Kościół Wniebowstąpienia Pana Jezusa – współrzędne GPS: 49.854034,19.702215
Lanckorona – parking, informacje praktyczne
- Samochód można zostawić na parkingach przy rynku w Lanckoronie.
- Spacery po Lanckoronie można podzielić na kilka dni, aby poznać uroki miasteczka i najbliższej okolicy.
- Przez Lanckoronę przebiega fragment Drogi Świętego Jakuba.
- Przez Lanckoronę przebiega kilka szlaków turystycznych, prowadzą m.in. do Jordanowa, Wadowic, Brzeźnicy i Myślenic.
Lanckorona – współrzędne GPS: 49.845103, 19.715032